w zastraszająco wolnym tempie uzupełniam To-Do. ale dochodzą nastepne. masakra. teraz robię pracę na konek. może walnę wip-a.
a poza tym to jestem chora. w środę mnie przewiało, wczoraj wiłam sie z bólu gardła, bo jak mni bierze, to już na całość. apap nie pomagał, a było tylko to. później dostało mi sie coś na gardło. czekam do 13, żeby wziąc następną tabletkę. jeszcze tylko godzina. . . . kurde, wczoraj nawet na kompa nie wlazłam . wczoraj nawet nie myślałam . teraz nie mogę o